“Jak u siebie” autor Izabela Frączyk

  • Dodano przez
  • Ilość str. 487

Spadek

Eliza to młoda dziewczyna, która ma poukładane, stabilne życie. Pracuje w Domu Pomocy Społecznej o wysokim standardzie. Ma oddaną przyjaciółkę Igę i chłopaka Leszka. Jej związek z Leszkiem jest udany, ale raczej bez tzw.  fajerwerków. Brzmi sielankowo więc z góry wiem, że coś się musi zepsuć, żeby zrobiło się ciekawie. Intuicja mnie nie zawodzi. Otóż pewnego dnia Eliza dostaje spadek po pensjonariuszce, która była majętna a nie miała rodziny. Notariusz informuje Elizę, że może stać się właścicielką pewnej posesji a także kilku klejnotów. Eliza wybiera się obejrzeć to miejsce, którego właścicielem ma się stać. Splotem wydarzeń dochodzi do pomyłki i dziewczyna ogląda nie tę budowlę, którą powinna. W krótce podpisuje dokumenty nabycia spadku i dopiero wówczas dowiaduje się co tak naprawdę odziedziczyła. Okazało się, że stała się posiadaczką upadającego hotelu.

Szczęśliwe zbiegi okoliczności

Czy Eliza mimo wszystko zdecyduje się zostać właścicielką takiego miejsca? Może wycofa się z umowy i odrzuci spadek? Eliza to młoda, energiczna i przebojowa dziewczyna więc może mimo wszystko będzie chciała spróbować swoich sił?

Można by przypuszczać, że Eliza powinna cieszyć się z okoliczności, w których się znalazła. Cóż tak się jednak nie dzieje. Problemy się piętrzą a rozwiązanie ich do łatwych nie należy. Książka należy do gatunku lekkich więc historię Elizy czyta się szybko i przyjemnie. W mojej ocenie jest tu zbyt dużo szczęśliwych zbiegów okoliczności by można się dopatrywać odniesienia do realnego życia. Jednak może to tylko moje odczucia.

Czy spadek to tylko radość?

 Eliza pełna jest charyzmy więc może przyciąga do siebie pewną grupę ludzi, którzy tak jak i ona patrzą na życie z optymizmem i chęcią do działania.  Dziewczyna przyjmuje to co jej życie dało i próbuje się z tym wszystkim zmierzyć. Łatwo nie jest, ale ma w koło siebie ludzi chętnych by jej pomóc. Oczywiście nie wszyscy tacy są. Tam gdzie pieniądze są i kłopoty. Do nabycia spadku po zmarłej Pani Ludwice, natychmiast pojawia się jeszcze jeden chętny. Eliza musi sprawdzić jak się podzielić nabytym majątkiem. W pracy też pojawiają się zawistni ludzie, którzy komplikują jej życie.

Gdzie są problemy tam znajdują się i rozwiązania. Eliza doskonale radzi sobie z niespodziankami, które jej przygotowało życie. Zarówno te miłe jak i te nie bardzo chciane przyjmuje na siebie i radzi sobie z nimi. Książka to lekka lektura do poczytania wieczorem przed snem. Może też posłużyć jako antidotum na zły dzień. Ja czasami potrzebuję takich książek przy których nie muszę intensywnie się skupiać a które też nie wzbogacą mojej wyobraźni. Tę pozycję do takich właśnie zaliczam.

Jeżeli czytałaś(eś) już tę książkę, proszę podziel się ze mną swoimi odczuciami w komentarzu. Jeżeli jeszcze nie miałaś(eś) okazji zapoznać się z jej treścią, liczę na to, że moja opinia Cię do tego zachęci. Czekam na Twoje wrażenia w komentarzu. Czy Twoim zdaniem książka warta jest poświęcenia chwili uwagi? Napisz do mnie.

0 0 Głosuj
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze