“Moje serce w dwóch światach” autor Jojo Moyes

  • Dodano przez
  • Ilość str. 507

Moje serce w dwóch światach” str.507

Już pierwsze przeczytane kilka stron sprawia, że chce mi się czytać dalej, gdyż wprawiłam się w dobry humor.

Lou znajduje się na lotnisku w Nowym Jorku i w charakterystyczny dla siebie sposób rozmawia z celnikiem. Cała ta rozmowa jest dość zabawna. Dziewczyna dociera do miejsca swojej nowej pracy. Jest zaszokowana wszystkim co tam zastała. Zarówno miejsce jej nowego zatrudnienia, jak i miasto robią na niej ogromne wrażenie. Jej nową podopieczną okazuje się bardzo bogata kobieta. Lou staje się jedną z jej asystentek. Początkowo nie bardzo wie co ma właściwie robić, ale próbuje sprostać nowym wyzwaniom. Nie ułatwia jej tego tęsknota za domem i Samem.

Kim jest Agnes?

Agnes pracodawczyni Lou to Polka, która trafiła kiedyś do Nowego Jorku. Nie zawsze była bogatą kobietą. Można powiedzieć, że wyszła za mąż i dopiero wówczas stała się zamożna. Wcześniej pracowała jako masażystka i tak poznała swojego męża. Agnes rozbiła ich małżeństwo. Tego właśnie nie mogą jej darować elity Nowego Jorku. Kobieta ciężko znosi brak akceptacji środowiska a najtrudniej jednak przychodzi jej kontaktować się z córką z pierwszego małżeństwa męża i z jego byłą żoną.

Początki życia w Nowym Jorku

Między Lou a Agnes zaczyna tworzyć się pewna więź. Lou zaprzyjaźnia się z wszystkimi tak jakby mimo woli tj. w charakterystyczny dla niej sposób. Do Nowego Jorku na weekend przyjeżdża Sam. Oboje na to bardzo długo czekali. Niestety Sam zatruł się jedzeniem kupionym na ulicy i weekend okazał się zupełną klapą. Lou “wsiąka” w życie Nowego Jorku jakoś tak  bezwiednie. Uświadamia jej to Sam podczas kolejnych odwiedzin, gdy zobaczył jak porusza się po mieście, jak gwiżdże aby przywołać taksówkę. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z innymi pracownikami. Udaje się jej nawet wedrzeć w łaski tych najbardziej opornych. Ma w sobie coś takiego co sprawia, że ludzie ją lubią i szybko zyskuje ich sympatię i zaufanie. Nawet pewna, bardzo wiekowa, sąsiadka ją w pewnym stopniu polubiła. Osobowość Lou jest tak skonstruowana, że ludzie po prostu do niej lgną.

Napotykane problemy

Drugie spotkanie Sama i Lou, podobnie jak pierwsze, kończy się niedobrze. Sam znajduje test ciążowy w śmietniku Lou i podejrzewa ją o zdradę. Rozstają się w gniewie. Okazało się, że to test Agnes. Kobieta zawarła umowę z mężem, w której ustalili że nie będą mieli wspólnych dzieci. Agnes wyjaśnia Lou, że nie chciała aby test trafił w ręce gosposi. Później, podczas rodzinnej kłótni, wychodzi na jaw, że mąż Agnes poddał się wazektomii.  Lou czuje się oszukana, ale przechodzi nad tym do porządku dziennego.

Nadchodzą święta i Lou wybiera się odwiedzić Sama i rodziców. Czy tym razem spotkanie zakończy się w miły sposób? Czy odległość nie zaszkodzi związkowi Lou i Sama? Czy święta z rodziną będą udane?

Po powrocie do Nowego Jorku Lou nie jest już tą samą osobą. Potrzebuje wsparcia i siły, aby poukładać sobie życie od nowa. Nie jest jednak jej to dane. Agnes zwierza się jej ze swoich problemów. Lou zatrzymuje te straszne nowiny dla siebie, ale musi zapłacić za lojalność ogromną cenę. Czy Agnes okaże się uczciwa wobec niej? Czy może jednak pozwoli ją skrzywdzić? Czy Lou pozbiera się jakoś i znajdzie sobie miejsce w nowej rzeczywistości?

Rozwiązania problemów

Fakt, ze Lou jest osobą, która niezbyt długo rozpamiętuje swoje porażki sprawia, że i tym razem tak się stało. Dziewczyna okazuje się wyjątkowo lojalna wobec swojej pracodawczyni, za co płaci utratą pracy i mieszkania. Nowy związek Lou też rozwija się nie do końca po jej myśli. Josh mimo ogromnego zewnętrznego podobieństwa do Willa, jest po prostu innym człowiekiem. Czy do finansisty w garniturze pasuje dziewczyna w rajstopach w paski?

To, że Lou okazała kiedyś serce sąsiadce swoich pracodawców, okazało się dla niej zbawienne w sytuacji w jakiej się znalazła. Staruszka, mimo wielu obaw i początkowej niechęci do dziewczyny, bardzo ją polubiła. Lou znajduje ją w chwili kiedy potrzebuje pomocy lekarskiej i od tego momentu zaprzyjaźniają się. Dziewczyna pomaga kobiecie, która okazała się bardzo chora i samotna. W zamian ma gdzie mieszkać.

Czy Lou ułoży sobie swoje życie w Nowym Jorku, czy jednak zdecyduje się wrócić do Londyny? Czy znajdzie pracę i szczęście? Czy zrozumie co jest jej powołaniem? Czy Sam powiedział już ostatnie słowo?

Książka jak dla mnie jest taka lekko baśniowa. Czytało mi się ją równie przyjemnie jak pozostałe części. To miła lektura dla odprężenia i oderwania od realiów dnia codziennego.

Jeżeli czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi odczuciami w komentarzu. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może moja opinia Was do tego zachęci. Czekam na Wasze opinie w komentarzu.

5 1 Zagłosuj
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze