“W niemieckim domu” autor Anette Hess

  • Dodano przez
  • Ilość str. 411
W niemiecki domu Anette Hess

Ewa to młoda Niemka. Mieszka z rodzicami, starszą siostrą i młodszym bratem. Jest tłumaczką z języka polskiego. Jej rodzice mają restaurację, ale żyją bardzo skromnie. Akcja książki rozpoczyna się w roku 1963. Ewa ma narzeczonego Jurgena. Pewnego dnia przyprowadza go do rodzinnego domu, aby go przedstawić rodzicom. Bardzo chce, aby Jurgen tego dnia poprosił ojca o jej rękę. Nieoczekiwanie zostaje wezwana do pracy. Tam okazuje się, że ma zostać tłumaczem pewnego człowieka, który opowiada jakieś straszne historie o zagazowanych ludziach. Dziewczyna nie wie o co chodzi. Dotychczas tłumaczyła tylko umowy, wiec to tłumaczenie sprawia jej trudności. Mimo tego, że nie poszło jej najlepiej ma zostać tłumaczem w sprawie o zbrodnie nazistowskie.

Praca tłumaczki w procesie o zbrodnie nazistowskie

Tymczasem Jurgen, którego zostawiła ze swoją rodziną nie oświadcza się. Jurgen pochodzi z bogatej rodziny, która zajmuje się handlem zamawianych w katalogach towarów. Chciał zostać księdzem, ale stało się inaczej. Musiał pomóc prowadzić rodzinną firmę.

Ewa mimo tego, że Jurgen powiedział jej, że jeśli podejmie się tej pracy to się jej nie oświadczy, decyduje się na pracę tłumaczki. Rozpoczynają się przesłuchania. Jurgen chce podporządkować sobie Ewę. Mimo wszystko decyduje się jednak na oświadczyny. Ewie bardzo na tym zależało i cieszy się z obrotu sprawy.

Książka pokazuje jak bardzo młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co spowodowała wojna. Młoda Niemka nie potrafi, na początku procesu, zrozumieć ludzi, których słowa tłumaczy. Nie wie co przeżyli i jak te przeżycia wpłynęły na ich dalsze losy. Patrzy na grupę oskarżonych i nie mieści się jej w głowie, że są to zwyczajni ludzie, którzy normalnie żyli między nimi. Pracowali i niczym się nie wyróżniali. Nie pojmuje, że takie osoby mogły krzywdzić innych, a potem wieść normalne życie.

Przesłuchania

Jurgen zaprasza Ewę na spotkanie ze swoimi rodzicami. Ewa bardzo obawia się tego spotkania, gdyż wie, że rodzice Jurgena są bardzo zamożni i mogą nie chcieć takiej żony jak ona dla swojego syna. Do spotkania dochodzi w restauracji. Ewa już pierwszych wspólnych chwil czuje, że rodzice Jurgena są jej przychylni. Ojcu Jurgena przytrafia się niemiła wpadka, z której wynika, że nie jest zdrowy.

Podczas przesłuchań dochodzi do przykrego incydentu. W jego następstwie jeden z uczestników procesu trafia do szpitala. Z nieznanych Ewie powodów jej siostra, która pracuje jako pielęgniarka, oszukuje ją co do stanu zdrowia tego człowieka. Siostra Ewy przeprowadza na oddziale noworodków jakieś dziwne eksperymenty.

Tajemnice rodzinne

Pewnego dnia w domu, stojącym obok domu Ewy, wybucha pożar. Ojciec Ewy pomaga ratować pogorzelców. Wszyscy trafiają do ich rodzinnej restauracji. Pojawia się w niej też główny oskarżony w procesie w raz ze swoją żoną, w którym tłumaczem jest Ewa. Matka Ewy i oskarżony rozpoznają się.

Co się kryje za tym spotkaniem? Dlaczego żona oskarżonego splunęła pod nogi matce Ewy? Do czego prowadzi to nieoczekiwane spotkanie? Czy wpłynie ono na życie tej rodziny? Czy rodzice Ewy wytłumaczą się jakoś z tej znajomości?

Do świadomości Ewy dociera, że skądś zna tę kobietę. Domyśla się gdzie się poznały i w jakich strasznych okolicznościach. Czy Ewa poradzi sobie z odkrytą rzeczywistością? Czy powie o niej Jurgenowi? Jak się ułożą ich małżeńskie plany? O jej tajemnicy dowiaduje się Dawid, który też jest zaangażowany w prace procesowe. Ewa chce zrezygnować z tłumaczenia, ale Dawid obiecuje, że jej nie zdradzi. Czy tak się stanie? Czy sekret mimo wszystko nie wyjdzie na jaw? Czego jeszcze Ewa dowie się o swoim dzieciństwie?

Obozowe wspomnienia

Narzeczony Ewy wybrał się do prokuratury powiedzieć, że nie życzy sobie, aby jego narzeczona prowadziła nadal tłumaczenia podczas procesu. Dawid  informuje o tym Ewę. Dziewczyna decyduje się zerwać zaręczyny. Wcześniej upija się dla odwagi. Coraz więcej przypomina sobie z obozowego życia, choć miała wtedy zaledwie cztery lata. Ewa wraz z delegacją wytypowanych osób wyrusza do Polski, aby uczestniczyć w wizji lokalnej w obozie. Kiedy się już tam znalazła rozpoznała wiele znanych jej z dzieciństwa miejsc. Trudno jest jej uwierzyć, że mogła mieszkać tuż  przy obozie, a nawet korzystać z różnych obozowych miejsc. Jest tym wszystkim przerażona.

Akcja książki rozwija się i doprowadza mnie do „wrzenia”. Proces jest bliski końca, a winę oprawców trudno jednoznacznie udowodnić. W takim kluczowym momencie na świadka obrony została powołana matka Ewy. Do czego to doprowadza? Ewa nie może wyjść ze zdumienia. Dlaczego jej matka ma zeznawać na korzyść oskarżonego? Co się tam wtedy wydarzyło, że matka jest do tego zdolna?

Wyjaśnienia rodziców Ewy

Chyba nigdy ludzka logika nie przestanie mnie zadziwiać. Człowiek potrafi dopasować się do każdych, nawet maksymalnie ekstremalnych, warunków życia. Ludzie potrafią interpretować skrajnie niezrozumiałe sytuację w wygodny dla nich sposób. Do tak przedziwnie myślących osób należą rodzice Ewy. Czy matce uda się wytłumaczyć swoje zachowanie w taki sposób, że Ewa ją zrozumie i jej wybaczy? Ewa jest pełna buntu. Pyta ojca dlaczego, jako kucharz oficerów, nie mógł ich zwyczajnie otruć. Jak rodzice mają jej wyjaśnić, że bali się rozstrzelania całej rodziny? Z której strony nie spojrzeć na wojnę to niesie ona straszne doświadczenia. Chyba nikt nie chciałby stawać przed takimi wyborami. Książka daje do myślenia. Człowiek w ekstremalnych warunkach podejmuje maksymalnie trudne decyzje. Czy dobre? Z pewnością nie zawsze.

Siostra Ewy zostaje przyłapana na gorącym uczynku, podczas swoich praktyk na noworodkach. Co spowodowało, że ta młoda dziewczyna potrzebuje takich bodźców do życia? Czy uda się jej wyplątać z sytuacji, w którą się wpędziła?

Wyjazd do Polski

Ewa załatwia sobie możliwość czterodniowej wizyty w Polsce. Chce spotkać się z byłym więźniem obozu, którego sobie przypomniała podczas wizji lokalnej. Czy dojdzie do spotkania? Dlaczego Ewa tak pragnie się z nim zobaczyć? Co kieruje tą młodą dziewczyną, że musi tam pojechać? Czy Ewa i Jurgen zamknęli definitywnie swój związek? Dlaczego dziewczyna ma takie straszne wyrzuty sumienia o wspomnienia z czasów wojny? Przecież była wtedy dzieckiem. Ewa utożsamia się ze swoim narodem i ma już świadomość tego co ten naród zrobił innym narodom. Rozumie też, że wystarczyło urodzić się po drugiej stronie granicy, a jej życie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. Mogłaby znaleźć się w komorze gazowej tak jak wiele innych dzieci w tamtym okresie. Dociera do niej, że nie może liczyć na przebaczenie, bo jej ono nie przysługuje. Nie przysługują jej nawet łzy, a co dopiero zrozumienie i rozgrzeszenie.

Powieść wprowadza mnie w nastrój gotowości do przemyśleń. Jedyny prawdziwy wniosek jaki mi się nasuwa to to, że nigdy więcej nie może się coś takiego powtórzyć.    

Jeżeli czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi odczuciami w komentarzu. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może moja opinia Was do tego zachęci. Czekam na Wasze opinie w komentarzu.

5 3 Głosuj
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze